Dzięki Bogu, za tego gościa - fajny, normalny (no ok, trochę powyżej standardowej średniej), i przede wszystkim naturalnie gra. A Christina... jak to Christina, śliczna jak księżniczka, ale sztuczna jak barbie. Ma dziewczyna urok, ale wszystko chce za bardzo, taka „gra” na wyrost staje się z każdą minutą bardziej...
Oprócz niej flaki z olejem.
100% romasidlo spełniające wszelkie warunki tego jak, muszą teraz filmy wyglądać by nie obrazić jakiejś grupy społecznej.
Cóż mogę powiedzieć, film dla dziewczynek w przedziale wiekowym 9-12 lat, i w tej kategorii to niezła robota. Ja stary głupi chłop obejrzałem do końca z głupkowatym uśmiechem, i w sumie nawet nie powinienem tego tutaj napisać, i się do tego przyznawać. No cóż młodzieńcza miłość do Christiny Milian zwyciężyła, z resztą,...
więcejTo przerażające, gdy kobieta o oczach i wyglądzie zadbanej 40-latki usiłuje grać głupiutką, trzpiotowatą i „rozkosznie” nieporadną osiemnastolatkę. Wspomagana w tym dziele przez drewnianego „Mister Body”, którego każdym ruchem rządzi potrzeba pokazania, jakim jest „ciachem”. To wszystko w bezproblemowej i radosnej...
Już filmy Hallmarku maja więcej głębi. Fatalne, drewniane aktorstwo - przede wszystkim bohaterki - dawno nie spotkałem się z tak sztuczną, beznadziejną "gra aktorską". Reszta aktorów jest na niewiele lepszym poziomie. W takich filmach nie wymaga się wiele od fabuły, ale tutaj każda scena była przewidywalna, zapożyczona...
więcejOwszem jest przewidywalny,schematyczny oraz momentami przesłodzony czego się spodziewałam,ale o dziwo mimo wszystko przyjemnie mi się go oglądało ze względu na luźny klimat,przy którym można się zrelaksować po ciężkim dniu oraz wątek miłosny. Główna bohaterka chwilami mnie irytowała swoim infantylnym zachowaniem,ale...
więcej