Mi się nie podobał szczególnie te sceny słaby 1/10. O wiele lepszy jest film: Jazda na krawędzi 2011

Tym się mogą jarać podrostki i duzi, niedowartościowani chłopcy. Skóra, fura i komóra. Dla reszty będzie to tylko kupa schematycznego dziadostwa. Przecież w tym filmie wszystko leży i kwiczy. Tu już nawet nie chodzi o to, że jest to nierealistyczny shit. Popatrz na grę, popatrz na dialogi, popatrz na fabułę, zobacz infantylność całego tego badziewia. Prostackie, ciosane, wtórne i jeszcze raz prostackie. Jak można wierzyć w takie kity?

Ja tam lubię czasem obejrzeć taki mało ambitny film żeby dać odpocząć mózgowi ale wiem że większość społeczeństwa jest tak głupia że tego odpoczynku nie potrzebuje. Po prostu brak wam dystansu i tyle. Kto tu mówi o jakiejś wierze? Z resztą wierze w co? Dla mnie filmy akcji są z reguły mało ambitne i on tak strasznie nie odbiega, czasem trzeba trochę wyluzować... trochę się pośmiałem na tym filmie i spoko. Może i jest to infantylne i dobrze, wy za to jesteście tacy poważni i dojrzali... litości, dla mnie film
o motorach który trzeba oglądać z przymrużeniem oka i tyle

Więc nazywasz mnie głupcem, bo nie bawię się dobrze na filmach, które mogą jedynie likwidować szare komórki? Co Ty chłopcze bredzisz?! Piję teraz do Twojego stwierdzenia, że filmy akcji z reguły są mało ambitne. Tu nie chodzi o ambicję tylko na prawdę o dobrą zabawę. Jak mogę bawić się dobrze na czymś co śmieje mi się prosto w twarz. Coś mi się zdaje, że tego nie jarzysz. Dystans powiadasz ... Dystans mam i to nie zdajesz sobie sprawy jak spory jak na swoje lata. Są pewne granice niedorzeczności i głupoty, nawet w takim kinie akcji. Po prostu ten film jest źle zrobiony pod każdym względem. Nawet rozwałka powinna być sensowniej przedstawiona. Filmy z lat 80 - tych i 90 - tych są czystym tego dowodem. Oczywiście nie wszystkie, ale spora ich część. Jedynie co mogę mieć to dystans do tego co właśnie tu napisałeś.

Uważaj sobie co chcesz nie moja sprawa o gustach się nie dyskutuje niby. Ja to traktuję jako parodię pastisz, wszystkie z resztą filmy akcji są przesadzone nie przepadam za tym gatunkiem nie jestem znawcą tego gatunki mi ten film się podobał, dla mnie leon zawodowiec i requiem dla snu są filmami co najwyżej średnimi,źle zrobionymi z kiepskim scenariuszem obu dałem ocenę 5 więc cóż... wszystko jest subiektywną kwestią gustu. Ja też mam dystans do tego co napisałeś, j*bie mnie to i tak powinno być. Dla mnie w kinie akcji nie ma granic głupoty po kino akcji to synonim głupoty

E no nie przesadzaj bo są filmy sensacyjne, które na prawdę są dobre, takie jak ''Gorączka'' Manna, ''Traffic'' Soderbergha czy nawet ''Wróg publiczny'' Tony'ego Scotta. Oczywiście nie twierdzę, że nie są pozbawione drobnych błędów czy jakichś przesad, ale potrafią nieźle wciągnąć, dzięki swoim scenariuszom. ''Leon Zawodowiec'' to inna półka kina, a mnie ciszą poza fabułą, kreacje, muzyka, charakterystyczna akcja, a ten film taką posiada. ''Requiem ...'' to zupełnie odmienne kino, dające do myślenia, a nie jakieś tam bzdety. A i o gustach się właśnie dyskutuje. OK nie było tematu.

Requiem chowa się przy książce, jak dla mnie to tendencyjny straszak dla gimnazjalistów albo ludzi ktorzy nigdy nie mieli styczności z narkotykami, przesadzony do granic możliwości, Torque przy requiem jest całkiem realistyczny... spoko nie było tematu, różne są gusta

Fajnie jest poczytać niektóre wypowiedzi, bo można się zajebiście ubawić :)
Powiem tylko jedno. Sprzedawanie i branie, nigdy nie może iść ze sobą w parze, bo to prowadzi donikąd, czyli często na samo dno. Możesz mi wierzyć lub nie, ale wiem co mówię. Książki niestety nie czytałem, więc się nie mogę w tej kwestii wypowiadać.

Ale ten film nie jest o sprzedawaniu i braniu aż tak płytki mimo tego że płytki to nie jest, ale możesz mi wierzyć lub nie jeżeli ktoś bierze z głową to nic mu nie bedzie nawet jak to sprzedaje.

Są wyjątki od reguły, ale czy w tym ''fachu''?
Nie każdy ksiądz jest pedo...ilem, a policjant skur....nem.
Trochę nie rozumiem, co to znaczy ''brać z głową''?, kiedy się traci głowę.

Brać z głową można jedynie jeżeli ma się silną psychikę. Poza tym wielu dilerów wie że długi go zniszczą jak się nie rozliczy więc wyćpa ile może

Mam nadzieję, że wierzysz w coś takiego jak wymknięcie się z pod kontroli? Jeżeli tak to ''Requiem dla snu'' nie jest niczym przerysowanym, a tylko prostym przykładem tego, co wówczas się może wydarzyć. Historia jakich wiele świat nosi.

Taa na pewno heroiniści wbijają sobie igłę cały czas w to samo miejsce nawet jak jest zakażone... na pewno palacze marihuany mają halucynacje itd itp... historia jest z premedytacją przerysowana żeby zagrać na uczuciach widza, przerysowana a nie realistyczna

Palenie może prowadzić do paranoi. Znam takich, którym po drugim spotkaniu już się nic nie proponowało. Słuchaj Ty byś tego nie zrobił, ale nie wiesz na ile inni by się tak nie zachowali? Jeden się ochla i pójdzie spać do domu, ale większość szuka zaczepki i robi burdy. Na każdego działa inaczej przecież.

Owszem jak ktoś ma skłonności do schizofreni to może mu zaszkodzić ale to jednak nie tak często spotykane, z resztą przykłady absurdu w tym filmie można mnożyć. Ja ten film odczułem jako nachalną próbę zagrania na moich uczuciach, wolę coś w stylu trainspotting... owszem na każdego działa inaczej mniej więcej, ale większość się uspakaja i relaksuje... ale to nieważne przecież, już powiedzieliśmy różne sa gusta i tyle niech kazdy lubi co chce